Interview Magazine: Bonobo | 4/13
Dla Simona Greena, tworzenie bitów jest osobiste. Brytyjski muzyk działał w zespołach w latach 90’, jeszcze przed pojawieniem się jako Bonobo, sam z samplerem i kakofonią instrumentów, na przełomie millenium. Następne kilka lat to trzy albumy, które przeszły bez echa, aż do hucznego uznania dla wypuszczonej w 2010r. Black Sands, która dała Greenowi tytuł jednego […]
TIME: Moby | 8/13
Szczerze wierzę w to, że nikt nigdy nie wyciągnął wniosków z osiągniętego sukcesu, mówi Moby w wywiadzie dla tygodnika Time.
Times LIVE: Chris ‚Woody” Wood z Bastille | 11/13
Bastille, od stycznia 2014 roku podróżują po Południowej Afryce, dziennikarka Times LIVE – Nikita Ramkissoon, spotkała się z perkusistą zespołu – Chris’em „Woody” Wood i rozmawiali o krykiecie, płonących perkusjach i sukcesie ich ogromnym sukcesie ich singla Pompeii.
The New York Times: Lenny Kravitz | 12/13
O swoich muzycznych korzeniach i najnowszych inicjatywach opowiada w tym wywiadzie Lenny Kravitz.
Digital Spy: Placebo | 9/13
Lider Placebo, Brian Molko, powiedział, że powrót Davida Bowiego dał mu „nadzieję” jako osoba prywatna, która tworzy muzykę. Zespół Molko supportował Bowiego w 1996 roku, rok później grał podczas świętowania jego pięćdziesiątych urodzin oraz wydał duet Without You I’m Nothing w 1999.
Radio Metal: Mike Kroeger z Nickelback | 7/13
Zespół Nickelback padł ofiarą wielkiego nieporozumienia, ponieważ postrzegany jest jako zespół balladowy, podczas gdy jego dyskografia pełna jest niekwestionowanych ciężkich przebojów. Ale istotnie to ich ballady i tylko ballady są grane w rozgłośniach radiowych.
The Telegraph: Leonard Cohen | 6/13
Wraz z powrotem Leonarda Cohena na koncert do londyńskiej O2 Areny, jego biografka Sylvie Simmons zdradza, w jaki sposób dawny odludek znów zakochał się w koncertowaniu – oraz jak zamierza wrócić do palenia w swoje osiemdziesiąte urodziny.
The Telegraph: Robert Plant | 10/13
Niedawno moja była żona podarowała mi portfel, który zgubiłem w 1967 roku, mówi Robert Plant, były wokalista Led Zeppelin. Wyciągnąłem z niego mój, niemal podarty na kawałki, autobusowy bilet okresowy i natrafiłem na odniesienia do wszystkich miejsc, w których byłem gdy ostatni raz go widziałem jako dziewiętnastolatek.